niedziela, 11 czerwca 2017

Kawka

Sesja znów mnie dopadła :<

Sesja - stan dotykający przeciętnego studenta 2 razy do roku, objawiający się zwiększonym spożyciem kofeiny, brakiem koncentracji i kompulsywnym sprzątaniem mieszkania

2 komentarze:

  1. Sesja to pikuś - ja zawsze uważałem, że najgorszy jest sezon przedsesyjny, łącznie z pisaniem zaległych sprawozdań z laboratorium :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O mój rozmarynie, tożto pierwszy kometarz tutaj! Dziękuję zań z całego serca!

      Grunt to nie zostawiać sobie wszystkiego na ostatnią chwilę. Czyli nie robić tego, co ja całe życie :')

      Usuń