Comiesięcznik o sensie życia albo jego braku
Sesja to pikuś - ja zawsze uważałem, że najgorszy jest sezon przedsesyjny, łącznie z pisaniem zaległych sprawozdań z laboratorium :P
O mój rozmarynie, tożto pierwszy kometarz tutaj! Dziękuję zań z całego serca!Grunt to nie zostawiać sobie wszystkiego na ostatnią chwilę. Czyli nie robić tego, co ja całe życie :')
Sesja to pikuś - ja zawsze uważałem, że najgorszy jest sezon przedsesyjny, łącznie z pisaniem zaległych sprawozdań z laboratorium :P
OdpowiedzUsuńO mój rozmarynie, tożto pierwszy kometarz tutaj! Dziękuję zań z całego serca!
UsuńGrunt to nie zostawiać sobie wszystkiego na ostatnią chwilę. Czyli nie robić tego, co ja całe życie :')